banglakąpielkosmetyki dla mamcien, spray do opalania spf 20 light 0 kupi ponownie 1 dodanych recenzji Zobacz wszystkie opinie (1) O produkcie Lidl Kąpiel Kosmetyki dla mam julia0909010 2013-06-02 Działa, ale ma nieprzyjemny i intensywny zapach. Do zakupu tego produktu zachęciła mnie koleżanka. Kupiła go ze względu na szybkie wchłanianie i wygodne opakowanie. zobacz całą opinię Opinie DODAJ OPINIĘ Podobne produkty 3 Minute Miracle Moist, 3 minutowa odżyw... Oliwka uelastyczniająca do ciała Serum do pielęgnacji piersi Silk Glam by EyeStudio, paletka cieni
Słońce grzeje coraz mocniej (dowód z ostatnich dni: moja czerwona twarz po weekendowym zwiedzaniu Pragi ;)), czas porozglądać się za jakimś mocniejszym filtrem. Z pomocą wyskoczyła mi o dziwo gazetka Lidla. W promocji, która obowiązywać będzie od 24 kwietnia, pojawi się całe mnóstwo kosmetyków Cien Sun. Same zobaczcie: Szukając jakiś informacji o tych produktach, trafiłam na wyniki testu przeprowadzonego przez niemiecką Fundację Warentest. W skrócie, badacze wybrali 20 kremów do opalania o faktorze 30 i sprawdzili, czy ich producenci faktycznie oferują konsumentom faktor, jaki podają na opakowaniu oraz czy kosmetyki wystarczająco nawilżają skórę. Ocenili też sposób ich aplikacji, deklarację producentów oraz jakość mikrobiologiczną kremów. Okazało się, że tanie kremy ze sklepów dyskontowych i sieci drogerii wypadły lepiej niż drogie produkty uznanych marek. Na czele rankingu znalazło się Lidlowe Mleczko do opalania Cien Classic i Sun Ozon Soft & Light z Rossmanna. Najniżej eksperci ocenili jakość preparatu Avon A New Solar Advance Sunscreen Body Mist. Jego ocenę obniżono ze względu na niedostateczną ochronę przed promieniowaniem UVA. Z kolei mleczko La Roche-Posay Anthelios nie przeszło pozytywnie badania sprawdzającego zawartość bakterii. Od jakiegoś czasu namiętnie używam oliwkowej oliwki Cien Med i kremu do rąk Cien SOS Hand Concentrate i jestem z nich bardzo zadowolona, czyli Lidl potrafi robić dobre kosmetyki ;). Używałyście coś serii Cien Sun? A może polecicie mi jakiś inny, dobry filtr przeciwsłoneczny, niezabijający swoją ceną? ;) Cała gazetka Lidla do obejrzenia tu: KLIKU.
Opakowanie. butelka. 29, 99 zł. Gwarancja najniższej ceny. 38,98 zł z dostawą. Produkt: Balsam do opalania Garnier Ambre Solaire 30 SPF 200 ml. dostawa we wtorek. 21 osób kupiło. dodaj do koszyka. Zapisz się do Newslettera Jeśli chcesz otrzymywać informacje o nowościach, wpisz swój adres e-mail i kliknij "Zapisz się". Jeżeli chcesz wypisać się z newslettera lub zarządzać swoją subskrypcją, kliknij tutaj. Podając adres e-mail, wyrażam zgodę na przesyłanie drogą mailową przez Administratora danych osobowych, którym jest „Ziko Apteka Sp. z informacji handlowych, marketingowych, reklamowych (newsletter). Więcej informacji nt. ochrony danych osobowych znajduje się w regulaminie. * 179,00 zł - najniższa cena. 179,00 zł - cena regularna. Do koszyka. Australian Gold SPF 15 Spray Gel + Bronzer 100 ml. Australian Gold. 44,30 zł. Do koszyka. Australian Gold, olejek do opalania, SPF 30, 237 ml - Australian Gold, w empik.com: 84,50 zł. Przeczytaj recenzję Australian Gold, olejek do opalania, SPF 30, 237 ml. Zamów towar zOd połowy maja w Lidlu dostępne są kosmetyki do opalania i po opalaniu CIEN Sun. Do wyboru jest całe mnóstwo filtrów od tych z niższym faktorem 10 i 20 SPF jak i wyższym: 30 i 50 SPF. Na dobry początek lata wybrałam transparentny spray do opalania SPF 30. Zachęciła mnie bardzo wygodna forma aplikacji. Forma spray'u, a właściwie aerozolu jaki najczęściej mamy w dezodorantach to niezwykle wygodna w aplikacji forma filtrów do ciała. Spray na tyle psika delikatną, ładnie rozproszoną mgiełką, że nie trzeba już rękoma dotykać i wsmarowywać filtru. Wchłania się on błyskawicznie, jednak nie do sucha. Pozostawia delikatny, transparentny film, troszkę 'tępy' w dotyku i delikatnie tłusty. Pod tym względem nie jest idealny, ale najważniejsze jest działanie, a właściwie ochrona jaką zapewnia. A chroni idealnie! Sprawdza się w 100%. Cieszę się, że to od niego rozpoczęłam sezon opalania w tym roku. Obyło się bez oparzeń, podrażnień. Bezpieczne opalanie jest dla mnie bardzo ważne. Dodatkowo spray bardzo dobrze nawilża skórę, wygładza, pielęgnuje. Spray świetnie się sprawdza. Pachnie bardzo ładnie, charakterystycznie jak większość kosmetyków do opalania. Swoją drogą firmy pod względem zapachów nie szaleją. Ale zapach jest naprawdę przyjemny, więc nie powinnam się czepiać ;) Wydajność mimo takiej formy jest bardzo dobra. Używam go odkąd pojawił się w Lidlu, od połowy maja w każdy jeden słoneczny dzień i dopiero zużyłam połowę opakowania. Dostępny w Lidlu, w cenie 15,99 zł (200 ml). A oprócz transparentnego spray'u dostępne są jeszcze w Lidlu inne kosmetyki do opalania (i po opalaniu także). Każdy może wybrać swoją ulubioną formę, konsystencję i wysokość SPF. Mieliście okazję już używać kosmetyków Cien Sun z Lidla? Jak się u Was sprawdzają? Po jakie najczęściej sięgacie? Wolicie olejki, mleczka, kremy, balsamy, spraye?Opakowanie. butelka. 29, 99 zł. Gwarancja najniższej ceny. 38,10 zł z dostawą. Produkt: Balsam do opalania Garnier Ambre Solaire 30 SPF 200 ml. kup do 11:00 - dostawa jutro. 244 osoby kupiły. Niestety lato już się skończyło i filtry do ciała czy kosmetyki chłodzące już nam się nie przydadzą w tym roku... Mimo to ja wyskakuję dziś z podsumowaniem kosmetyków typowo na lato: filtrów, olejków, samoopalaczy, balsamów brązujących i rozświetlających, a także tych chłodzących i po opalaniu. Podobny ranking przydałby się na początku lata, ale dopiero teraz mogę dobrze podsumować co przez wakacje się sprawdziło a co okazało się niewypałem. FILTRY 1. VICHY Capital Soleil | Ulubionym filtrem do twarzy jest ciągle matująca emulsja Vichy. Lekka, o faktycznie matowym wykończeniu, nie powoduje większego przetłuszczania się cery. Świetnie chroni, w końcu to SPF 50. Mój ulubieniec w kategorii filtrów! 2. LIRENE Karmelowy balsam-fluid Sun BB | Niespodziewanym odkryciem okazał się balsam Lirene, kosmetyk dwa w jednym. Co prawda w jego przypadku ochrona przed słońcem jest bardzo niska, co sprawia że nie stosowałam go na największe upały, czy po prostu wtedy kiedy wiedziałam, że spędzę dużo czasu na słońcu. Balsam ma biały kolor, ale po rozprowadzeniu uwalnia pigment – nadaje skórze ładny, opalony odcień i przy okazji fajnie ją wyrównuje. Nie kryje tak mocno jak np. rajstopy w sprayu ale efekt jest świetny! 3. LIRENE Emulsja do opalania SPF 30 | Dobry filtr do ciała na co dzień w gorące dni. Dla mnie te 30 SPF jest wystarczające, a sam balsam jest dość lekki, nie tłusty ani nie klejący. W porządku :). 4. CIEN SUN Transparentny spray do opalania SPF 20 | Najsłabiej wypadł olejek w sprayu marki własnej Lidla – Cien. Lubię olejki do psikania, bo są wygodne i praktyczne, ale ten zniechęcił mnie do siebie słabym składem, który rozpoczyna alkohol (niestety czuć go). Na plus, że jest mało tłusty, ale znów na minus nieciekawy zapach. SAMOOPALACZE 1. FAKE BAKE Flawless | Najlepszy okazał się Fake Bake, choć w moim odczuciu nie pobija samoopalacza w piance z Vita Liberata, który używałam wcześniej. Fake Bake barwi skórę natychmiast, jednak brązowy kolor po paru godzinach (u mnie zawsze na noc) się zmywa, a pod spodem skóra ma już ciemniejszy, utrwalony kolor. Dzięki brązowej barwie łatwiej rownomiernie go rozprowadzić. Pachnie kokosem, nie robi smug, daje mocny odcień. Świetny! 2. SUN OZON samoopalacz | Poczciwy Sun Ozon z Rossmanna towarzyszy mi od dawna. Lubię go na równi z balsamem brązującym z Ziaji. Wersja dla ciemnej skóry daje ładny, naturalny odcień i co najważniejsze – widoczny już po pierwszej aplikacji. Do tego jest tani i łatwo się rozprowadza. Na minus, że przesusza trochę skórę i śmierdzi. 3. URIAGE Autobronzant | Wypróbowałam też samoopalacz z Uriage – nawet fajny, daje ładny odcień i jak na samoopalacz nie śmierdzi bardzo. Forma aplikacji jest dla mnie niewygodna. Kosmetyk rozpyla się delikatną mgiełką, którą i tak trzeba rozsmarować na skórze, a przy okazji bardzo uważać, żeby nie spryskać wszystkiego dookoła. Robi smugi, trzeba być bardzo uważnym! Nie jest zły, ale nie wróciłabym do niego. BALSAMY ROZŚWIETLAJĄCE / BRĄZUJĄCE 1. PAT&RUB Olejek rozświetlający | Moim zdaniem ten olejek daje najładniejszy połysk na skórze, lekko wilgotny i drobinkowy. Świetnie wygląda na opalonych nogach. 2. LIRENE Golden Charm | Złoty balsam Lirene też bardzo fajnie rozświetla skórę, a przy okazji jest bardzo lekki. Ma żelową formułę, która błyskawicznie się wchłania. Godny polecenia. 3. LIRENE Last Minute Body BB | Fluid do ciemnej karnacji. Byłby z niego dobry kosmetyk gdyby nieco poprawić odcień. Lekko przyciemnia skórę i nadaje jej fajny, delikatnie perłowy połysk, ale jest w moim odczuciu zbyt pomarańczowy, a naturalniej wyglądałby bardziej brązowo-oliwkowy kolor. 4. LIRENE Rajstopy w sprayu | Niestety te rajstopy mnie to siebie nie przekonały, ale nie wiem czy nie trafiłam przypadkiem na jakiś felerny egzemplarz. Spray raz rozpylał samą “wodę” mimo wstrząśnięta, innym razem mocno skoncentrowany pigment, dlatego ciężko mi stwierdzić czy same w sobie są kiepskie czy z moim egzemplarzem jest coś nie tak. Odcień też mi nie spasował. BALSAMY PO OPALANIU 1. BINGO SPA Chłodzący żel po opalaniu | Ideał na upały! Niesamowicie mocno chłodzi… a właściwie mrozi! Potrafi sprawić, że w najgorszym upale zrobi nam się zimno! Przydał się bardzo tego lata. 2. CIEN SUN Balsam po opalaniu | Bardzo fajny balsam po opalaniu znajdziemy w Lidlu. Ma aksamitną, lekką formułę, błyskawicznie się wchłania. Pozostawia skórę bardzo miłą w dotyku i przyjemnie pachnie. Efekt chłodzący jest nieznaczny, ale dla mnie to po prostu dobry balsam. Polubiliśmy się. Poza rankingiem ulubiona woda termalna tego lata – Uriage. Znalazły się tu jakieś Wasze typy :)? . 386 359 229 441 18 457 407 419